Co chciałbym zmienić w Rzeszowie

Zakładam nowy temat.

Idea tego tematu narodziło się po rozmowie z jednym z Radnych Rzeszowa. Jest on czytelnikiem Naszego forum, ale brakowało mu takiego tematu. [nie napiszę o kogo chodzi aby mu nie robić reklamy :P)

Piszcie tutaj co chcielibyście zmienić w Rzeszowie i co by sprawiło by, że w Rzeszowie żyło by się nam lepiej. Najciekawsze pomysły zostaną wydrukowane i przekazane Radnym Miasta Rzeszowa jako propozycję zgłoszone przez użytkowników eForum :)

Wszystkie pomysły są dobre, może dzięki zaangażowaniu Nas wszystkich uda się nam poprawić coś w Naszym mieście.

Termin zakończenia akcji: 31 sierpnia 2007 r.
1 września drukujemy i następnie idziemy z propozycjami do Rady Miasta :)

Mariolka:
Jeśli chodzi o mój pomysł, to zamiast budować coś nowego, warto by było najpierw podreperować to co stare i zniszczone. Zaczynając o kamienic, a kończąc na chodnikach i placach zabaw. Warto by było zadbać o większe bezpieczeństwo w okolicach dworca PKP i może jakieś spokojne miejsca dla staruszków?

Poza tym muszę przyznać, że nie pochodze z Rzeszowa i mogę spojrzeć na to miasto obiektywnie. Jest naprawdę dopieszczane w szczegółach i miło mi było w nim mieszkać przez te trzy miesiące. Fakt, moje miasteczko jest o wiele piękniejsze ale to dlatego, że rodzinne

OK Małe podsumowanie akcji.

Wszystkie Wasze sugestie zostały zebrane i w dniu dzisiejszym zostały przekazane Radnemu, który obiecał je szczegółowo przeanalizować i Najlepsze pomysły wprowadzić do dyskusji na Radzie Miasta.

Postanowiliśmy również kontynuować akcje. Czekamy na kolejną porcje waszych pomysłów.

Basenów Ci u Nas dostatek … w razie czego można skorzystać z przeciwpożarowych :)

Trzeba koniecznie zrobić coś z rynku (tam gdzie miało powstać centrum kupieckie) i uporządkować okolice dworca. Należy też zmienić lokalizacje targowiska przy Dołowej.

Witam,

Nie wiem czy była poruszana ta sprawa, ponieważ nie czytałem od początku tematu, ale ostatnio byłem na ROSiR rze i… Tragedia… ;/ Fajnie są 2 baseny jeden większy, drugi mniejszy, jest zjeżdżalnia, są bary i ratownicy, bilety nie są drogie, jest trawnik oraz mała plaża do siatki, są korty tenisowe, ale… To wszystko o dupe potłuc, jak w większości to jest zaniedbane !

Zacznijmy od basenu… Płynę sobie przy brudnym brzegu (gdzie dotknięcie murku oznacza skaleczenie) i tylko słyszę jak coś chlapnęło do wody…Patrzę a tu tynk odpada.. I to nie w jednym miejscu, a wokół całego basenu…Płytki w basenie też nie są rewelacyjne, ogrodzenie basenu przestarzałe, a także trybuny przy basenie w beznadziejnym stanie…

Zjeżdżalnia…Jest extra, natomiast wejście na potrafi doprowadzić do przerażenia, chwieją się drabinki jakby miała się całą konstrukcja zaraz przewrócić…Moim małym marzeniem jest, aby dobudowali drugą zjeżdżalnie, ale z 2 razy większą ;)

Szatnie…Kolejna śmierdząca sprawa, gdy pierwszy raz tam wszedłem, czułem się jakbym zaraz miał zwymiotować, śmierdzi okropnie, a kabiny są w stanie DO REMONTU !!

Chciałbym, aby radni wzięli się za te problemy, na tych wakacjach nie ma szans na polepszenie jakości ROSiR u, ale gdy zacznie się rok szkolny, mogliby oni rozpatrzyć sprawę i się tym zająć… Taka otwarta pływalnia to extra sprawa w gorące dni, można się poopalać, miło spędzić czas, ale gdyby jakość i komfort wzrosły, co prawda wzrosła by też cena biletów, ale naprawdę warto dać złotówkę więcej i móc się otaczać ładniejszym otoczeniem

W parkach może nie jest ich mało, ale często są za***ne przez kochane ptaszki :jezyk1_na:

A ja bym chętnie "zmieniła" mieszkańców Rzeszowa.. Żeby częściej byli uśmiechnięci i zadowoleni, niż ciągle narzekali jak to źle nie jest.. Ale to chyba ta POLSKA mentalność..

Pozdrawiam ;))

A ja bym chętnie "zmieniła" mieszkańców Rzeszowa.. Żeby częściej byli uśmiechnięci i zadowoleni, niż ciągle narzekali jak to źle nie jest.. Ale to chyba ta POLSKA mentalność..

Pozdrawiam ;)):serduszka2_na:

aaa ja zapomniałam dodac, że chciała bym w Rzeszowie jedną taką uliczke pełną neonów jak w Las Vegas czy na Time Square. ;))

mi sie podobają te pomysły
Hexen ma racje! :D

Coś nie na bieżąco jesteś z tymi sprawami, bo właśnie na tym trenie chcą wybudować wielkie centrum handlowo-hotelowe! Tylko, że cały czas rozchodzi się o działki, więc pewnie szybko tego nie wybudują.

No wreszcie ktoś założył mądry temat bo ostatnio to forum zaczynało przypominać śmietnisko.. ;) Kiedy jeżdże (chodze) po mieście zawsze zastanawiam się co by w danym miejscu zmienić albo co chciałbym żeby tutaj było.Zaczne od małej ilości fontann,które moim zdaniem wpływają pozytywnie na wygląd miasta.W lutym byłem w Hiszpanii i tam właściwie są na każdym kroku.My doczekaliśmy się jak narazie z tego co się orientuje zaledwie jednej,a to zdecydowanie za mało.Następna rzecz która mnie okropnie denerwuje to niezagospodarowane bądź też źle zagospodarowane tereny.Weźmy np. osiedle Kmity.Jest tam taka jedna szafa a przed nią mały placyk zabaw i coś co ma chyba przypominać park.Pare ławek,nierówny chodnik,drzewa i wydeptane ścieżki.Tutaj można zrobić coś naprawde fajnego bo teren jest spory.Jakiś tor trailcrossowy czy jakoś tak,nie znam się na tej terminologii :) Chodzi mi o coś takiego jak nad Wisłokiem.Dużo większy plac zabaw.Nie wiem co jeszcze ale "góra" już sama powinna wymyśleć.Zaraz po drugiej stronie jest Real a za nim…dzicz…Poszedłem raz tamtędy bo myślałem,że dojde do Wzgórz Staroniwskich ale sie zawiodłem.Trafiłem na jakieś wszechobecne w naszym mieście działki,prywatne pole,gdzieś tam dalej budowali bloki,skądś tam słychać było gwar miasta,a ja stałem pośrodku pola.Szok.Kiedy wracałem na obwodnice mijałem jakieś chyba przedwojenne rudery i zaledwie jeden dom.Po co to jeszcze stoi i na co czeka.. ?! Po prostu chodzi mi o to,że za dużo u nas miejsc i to nie tylko na obrzeżach gdzie poza krzakami nie ma nic więcej.Staromieście.Jedziemy wzdłuż stadionu trafiamy na oczywiście na działki.Po prawej stronie widać komin na Załężu.Po prawej stronie mamy mnóstwo terenu porośniętego krzakami.Dlaczego to się marnuje ?? Jest wiele takich miejsc.Most Zamkowy,przejeżdżamy na strone Nowego Miasta i oczywiście nad brzegiem cholerne działki :) A to jest bardzo duży i fajny teren.Tam gdzie niby ma powstać Wisłokostrada też sporo terenu się marnuje… Mam jeszcze wiele uwag ale póki co wystarczy.Podsumowując chicałbym aby w naszym mieście wszystkie miejsca były zagospodarowane w sposób przemyślany.Nie oczekuje cudów bo i są ograniczenia finansowe,ale żeby nie było u nas dzikich miejsc.

Cytat :
Weźmy np. osiedle Kmity.Jest tam taka jedna szafa a przed nią mały placyk zabaw i coś co ma chyba przypominać park.Pare ławek,nierówny chodnik,drzewa i wydeptane ścieżki.Tutaj można zrobić coś naprawde fajnego bo teren jest spory.Jakiś tor trailcrossowy czy jakoś tak,nie znam się na tej terminologii Chodzi mi o coś takiego jak nad Wisłokiem.Dużo większy plac zabaw.Nie wiem co jeszcze ale "góra" już sama powinna wymyśleć.

Cytat :

Teraz w tym miejscu powstaje najnowocześniejszy plac zabaw w Rzeszowie :) Czyżby dzięki temu postowi ? :P

A ja bym póki co olał zalew i rozpoczął wielkie starania o to aby Rzeszów stał się kąpieliskiem z wodami geotermalnymi,które jak wiadomo posiadamy.To by nas ustawiło na kilkadziesiąt lat.Miasto stałoby sie centrum turystycznym na skale krajową.Wpływy byłyby ogromne.Ale na to potrzeba czasu.Myślę,że przynajmniej 10-15 lat.
I jeszcze jedna prośba chyba w imieniu wszystkich osób którym rozwój miasta leży na sercu. WYPIERNICZYĆ DZIAŁKI Z CENTRUM !

Myślę,że pod względem zadbanej zieleni jesteśmy w ścisłej czołówce w Polsce więc w tej kwestii nie koniecznie musi się coś zmieniać ;) Co do tych klubów dla małoletnich to nie bardzo rozumiem na czym miałoby to polegać….

Oczywiście,że jest kilka takich placówek,ale jakoś nie zauważyłem,żeby osoby starsze niż 12,13 lat tam uczęszczały.Lepiej siąśc na jakiejś ławeczce z cygarem i piwkiem i pogadać.Takie jest nasze podejście i myślę,że żadna inicjatywa tego rodzaju tej sytuacji nie zmieni.

No właśnie,wszystko zależy od chęci młodzieży.A tych zdecydowanie brakuje.

Nie wiem czy to bezpośrednio moja zasługa,ale kiedy napisałem tutaj post o fontannach,w ciągu kilkudziesięciu dni sporo się ich pojawiło.Więc może jednak mamy na coś wpływ ? A tak poza tym to bardzo mi się podoba zachowanie (podejście) pana radnego.

Władza jest do wymiany, władza. To chciałbym zmienić. Chciałbym zmienić ludzi, którzy decydują o losach naszego miasta.

A ja chciałbym zmiany w układzie rządzącym w naszym mieście. Aby ważne dla miasta decyzje podejmowane były bez ingerencji i nacisków "króla rzeszowskich galerii".

co zmienic w Rzeszowie? ze swojej strony chciałbym aby odbywało sie wiecej imprez kulturalnych, szczegolnie w okresie wakacji bo niewiele sie teraz dzieje. Pozatym przydałoby się wiecej miejsc koncertowych na wysokim poziomie typu nieistniejacej Akademii (Pod Palmą tragedia, zespoły przyjezdzajace narzekają, akustyka do bani…).Watpie jednak aby mogli coś z tym zrobic nasi radni…

Dobrze ze powstają takie inwestycja jak Resovia Park oby wiecej takich było.
Aquapark! kiedy?
Jest taka rzecz ktora szczegolnie marzy mi sie aby z rzeszowskiego zalewu zrobic miejsce wypoczynkowe na europejskim poziomie. Zbudowac przystan z prawdziwego zdarzenia. Gruntownie oczyscic teren wokół. Doceniam obecne starania miasta – duza praca została wykonana. Wydaje mi sie jednak ze to teren o wiekszym potencjale. I wkurza mnie ze widok szpecą budynki WSK. Tam czas jakby zatrzymał sie kilkanascie lat temu.

coś w rodzaju Młodziezowych Domow Kultury? z tego co wiem to kilka takich placówek w Rzeszowie istnieje.

Cytat Iguana;15294 :

Moim zdaniem w naszym mieście jest za wiele Centrów Handlowych, z cała masą drogich sklepów. Do tego budują dwa nowe ;/
Co jeszcze. Rzeszów nie jest brzydkim miastem, przynajmniej od niedawna.
Przydałoby się więcej parków, skwerów, zieleń jest miła dla oka, i uspokaja, poza tym, każdy mógłby sie tam spotykać z innymi, wcale do tego nie potrzebne jest nowe Centrum.
Zdaję sobie sprawę, że każdy z przedstawionych pomysłów jest bardzo kosztowny. jednak mam nadzieję, że Rzeszów przemieni się w prawdziwą dumę nie tylko Podkarpacia, ale całego kraju.

Za dużo centrów Handlowych?? Chyba mieszkam w innym Rzeszowie. W Rzeszowie nie ma gdzie iść na zakupy. Niestety tylko graffica troche przypomina centrum handlowe. . Tak więc moim zdaniem więcej prawdziwych galrii typu mileniu hall.

Po za tym wiecej klubów bo tu tez bieda. W sobote nie ma gdzie iść Anemon corrida – wiocha. . Jeszcze grand jest wmiare.

A tak to nie jest zle. Byle autostrade zrobili do Rzeszowa bo to jest baaardzo wazne.

Brakuje stadionu piłkarskiego na 90 tys miejsc ze standardami UEFA i wysłać propozycje organizacji Finału Ligi mistrzów, bez wątpienia i polskie drużyny(jeśli sie zakwalifikują kiedyś) mogłyby rozgrywać mecze grupowe na takim obiekcie a i dobrze by służył tutejszym drużynom, albo i reprezentacja. Przy okazji można by ze stadionem stworzyć cały kompleks piłkarski jakąś szkołe pilkarską itp. :twisted: wogóle wielki kompleks/szkołę sportową wielu dyscyplin sportowych. A w sumie co do stadionu to nawet na 20 tys miejsc by chyba starczył, tak jak w Kielcach mają "nie drogo", a dość nowoczesny i to w krótkim czasie zrobiony.
I wogóle większy nakład na sport w tym mieście :wink:

zdecydowanie trzeba trafić w gusta :) a jak coś sie lubi z kolei to zazwyczaj za to trzeba płacić, a też nie każdego stać i tworzy sie takie koło

A może działki w środku miasta, które stoją/leżą odłogiem, przekształcić w parki. Fakt, że i może nie byłyby te parki za duże. Ale kolejne miejsca w których mozna by wypocząć. A też w takich parkach można zrobić mini boiska do piłki noznej, koszykówki gdzie by mozna spędzić wolny czas aktywnie.

Bardzo mi sie nie podoba i bardzo chcialbym zmienic MPK w Rzeszowie. Obecnie z pracy na Langiewicza do domu na Lwowskiej szybciej ide piechota niz MPK a jak probowalem czekac na MPK to nie dosc ze jest ok 20min czekania to jeszcze podroz w godzinach szczytu (ok16) jest katorga :/ Moj pomysl na zmiane jest bardzo prosty zapozyczony z zagranicy. Generalnie chodzi mi o to zeby wydzielic osobny pas ruchu dla MPKi tylko dla MPK co za tym idzie autobusy beda poruszaly sie szybciej spowoduje to scisck na drogach i kierowcy beda musieli zrezygnowac z podrozowania samochodami i przesiasc sie na mpk co spowoduje wzrost sprzedazy biletow mniej ruchu na ulicach rzeszowa czyli bezpieczniejsze ulice. W sumie widzi mi sie to w samych superlatywach ;)

Widze, że macie fajne pomysły na polepszenie naszego miasta oczywiście zgadzam się z Wami i proponuję jeszcze stworzenie klubów dla "małoletnich", bo wielu nie ma gdzie sie wyszumieć nie koniecznie chcący pić alkohol itp. Najlepiej utworzyć takie centra młodzieżowe, gdzie młodzież może spędzić czas za free i to nie tylko w nocy ale na codzień z mozliwością spotykania się, wymieniania doświadczeń, uzyskania pomocy od osób chętnych do jej udzielania poprzez chociażby zwykłą rozmowę i bawienia się:)
Mogłoby być więcej zadbanej zieleni i przydałoby się zatrudnić choć kilka osób więcej, które by pilnowały pożądku na mieście, bo jak na razie śmietnik jest wszędzie i tabliczki z zakazem i groźbą grzywny nie pomagają. Zdecydowanie potrzeba więcej imprez kulturowych np wystaw, koncertów,pokazów, spotkań ze znanymi ludźmi dla każdego bez względu na wiek i kieszeń.Proponuję także aby obiekty sportowe takie jak boiska do siatkówki miały zawieszone siatki, bo nie wszyscy posiadają własne a żeby ich nie zniszczyli to zdejmować na noc lub "postawić" kogoś do pilnowania choćby za kilka złotych wielu by się zgodziło na to.
To chyba wszystko co mi teraz przychodzi do głowy…

hmm no sama nie wiem ale tak jakoś wydaje mi się, że powinny być takie miejsca czynne no może nie całą dobę ale długo, gdzie możnaby było poprostu coś zjeść moze jakieś komputery, i trochę dobrej muzyki przy której mogłyby się odbywać rozmowy na różne tematy:d mogłyby sie tam odbywać jakieś zajęcia albo kursy… oczywiście nie wszystko musiałoby być w jednym miejscu, można "zrobić" 2-3 placówki, które by coś tam z moich propozycji posiadały…może faktycznie jednak to nie najlepsze pomysły…:/

macie racje ale gdyby jakoś urozmaicić trochę te placówki i jakoś zachęcić to może by coś dało tylko wszystko od młodych zależy… póki co jeszcze sie zaliczam do nich wiec ode mnie tez :D

A mi się marzy taki teatr z prawdziwego zdarzenia; nie umniejszając rzecz jasna tym już istniejącym. Przydało by się zrobić krok w kierunku kultury, a nie planować budowę kolejnych centrów handlowych.

Mi przede wszystkim brakuje "światka IT", nowoczesnych kawiarnii w których można popracować nie wchłaniając dymu papierosowego, wypić kawę i bezpłatnie podłączyć laptopa za pomocą WiFi czy palmtopa/telefonu.

Jedyna taka kawiarnia jaką zauważyłem to Cafe w Heliosie, niestety – łączność mimo 100% zasięgu coś kuleje.

Sam osobiście często łażę po kawiarniach, nie raz mając potrzebę korzystania z internetu muszę wracać do domu lub najbliższej kafejki internetowej. Tak nie powinno być! Jest masa młodych ludzi, "wolnych strzelców" którzy często przychodzą do kawiarni po prostu posiedzieć, nawet w samotności z laptopkiem, co tu zrobić, kiedy przyjdzie potrzeba zajrzenia w sieć, a sieci nie ma?

Akcja "Kawa", bo tak zwała się ona w Krakowie, mogłaby być także zorganizowana w Rzeszowie! Brak nam zdecydowanie kawiarnii tego typu, gdzie kawa byłaby tania, internet bezpłatny, a sam obiekt wyposażony byłby w stojak na rower! Która kawiarnia/pub w Rzeszowie ma stojak na rower?!

Chętnie zorganizuję taką akcję, potrzebni mi tylko pomocnicy :)

Cytat Coda;15968 :
mi sie podobają te pomysły
Hexen ma racje! :D

Hehe, dziękuję za popracie.

Mnie niezwykle dziwi jak Rzeszów jest słabo przygotowany na młodych ludzi, na studentów, na ludzi biznesu i technologii, powtarzam, studentów.

Są świetne, klimatyczne puby, jak np. Graciarnia czy Nora Aktora, są mniej świetne dyskoteki (przykładu nie podam, bo wg. mnie nie ma dobrych lokali do szaleństwa w Rzeszowie, może ktoś coś poleci?), są dobre restauracje. ale wciąż brak jasnych, schludnych, nowoczesnych miejsc gdzie człowiek odetchnie od codzienności domu, dymu z pubu/baru czy oddechu sąsiada w autobusie. Czegoś gdzie będzie mógł zrelaksować oczy jednocześnie pracując przy kawie. W kawiarni o której mówiłem (Cafe w Heliosie), co prawda stoliki są zdecydowanie za małej powierzchni, i są za wysokie dla przeciętnego gościa z laptopem (ileż można trzymać łokcie na takiej wysokości?), ale miejsce ogólnie pochwalam.

Do samego Rzeszowa nie mam w sumie zastrzeżeń, wychowałem się w większości tutaj. Może pomijając szarość budynków, bardzo, ale to bardzo kiepską organizację wdrażania nowoczesnych rozwiązań (np. internet bez ograniczeń), bardzo kiepską organizację jeżeli chodzi o rowerzystów (chociaż i tak bardzo się to poprawiło za pomocą odpowiednich(ego?) stowarzyszeń, ale stojaków na rowery wciąż brak!), dostatecznie wkurzającą organizację ruchu drogowego – mam na myśli nowe, świetne drogi w ogóle nie pasujące rozwiązaniem do starych części miasta, jak modernizować, to modernizować wszystko! No i słynne przejście podziemne pod rynkiem, krótkie jak wyrostek, sławne niczym sam Czarnota, a widzieli je chyba głównie robotnicy otwierający je przez parę lat. Bo znam chyba tylko 2, max osoby które "zwiedzały" ten zakamarek.

Wkurza mnie też niesamowicie zakłamane podejście do turysty. Tutaj chodzi mi o to, że centrum miasta jest odpicowane, a nowe osiedla – wiadomo, nie są jeszcze zniszczone. Ale starych części miasta nikt nie tyka. Stare zniszczone, popękane elewacje na 4-ro piętrówkach przy ulicy Staszica – hańba! Stare nietknięte budynki, zakrawające na zabytki – albo odrestaurować, albo wywalić! (jestem za odrestaurowaniem). Jest znacznie więcej takich miejsc w naszym mieście, ale nie wymienię tutaj wszystkich bo pamięć zawodzi.

Dworzec PKP – w ogóle, gorzej w regionie to chyba tylko ten w Boguchwale wygląda… Gdzie się nie ruszę na dworcu, czuć powiew starej komuny, prześmierdłe (co prawda już środkiem czyszczącym z moczem, nie samymi szczynami) latryny. Wnętrze? Siakieś freskopodobne "góry" ścian, same ściany zaś w marmurze (tak przynajmniej to wygląda), nieumytym, starym, sczerniałym…

Być może wygląda to tak jakbym psioczył na stare, pełne wspomnień obiekty, w żadnym wypadku tak nie jest, uwielbiam zabytki i stare budowle, ale nie cierpię zaniedbania które u nas, w tych flagowych i najczęściej odwiedzanych miejscach pcha się drzwiami i oknami. Albo niech się za to ktoś weźmie i oczyści odpowiednio co trzeba tak aby staroć nabrał świeżości, albo niech zrobią coś nowego, nowoczesnego. Chociaż starocia można bardzo prosto przystosować do nowoczesności nie niszcząc jego wyglądu!

Przyjmując już dworzec PKP za główny temat mojego postu… Budki, budki to jest to co mnie wkurzało najbardziej od dawna, pomijając fakt, że 90% z tych budek nie ma dostępu do bieżącej wody, albo podgrzewają ją na własną rękę, to wszędzie wokół tego jest niesamowity syf, pełno papierków po fast-foodach (to akurat można przeboleć), pełno części pierwszych z zapiekanek, hot-dogów, hamburgerów… Pomińmy nawet marnotrawstwo, ale sam widok roztrzaskanego, niezbyt dobrze wyglądającego sznycla na chodniku nie jest zbyt przyjemny. Niby kładziono nowe kostki gdzieś tam parę lat temu, teraz są one tłuste, sczerniałe, ogólnie ble! Same budki to już widok karygodny, pseudo-plastikowe wytwory oszczędnych urzędników. Mogliby tam postawić jeden pawilon ze stoiskami, profesjonalnie przygotowanymi! I koniecznie wywalić 2 czy bodaj 3 budki z muzyką, nikt już tego nie kupuje, chyba, że pasjonaci kaset, winyli itp. Nijak stojący w tych budkach panowie/panie wpisują się w nieobecną kulturę Rzeszowa, w którą na pewno wpisały się "słynne", pyszne (w 10 minut robione(!)) zapiekanki Rzeszowskie, z których to niejeden miał grypę żołądkową bądź salmonellę…

Wrócę do internetu, korzystam z niego gdzie tylko mogę, jest to dla mnie obok telefonu podstawa komunikacji, tym bardziej, że obecnie jest on dostępny zaraz po komputerze – właśnie w telefonie. Już większość z nas ma telefony wyposażone w odbiorniki (a nawet nadajniki!) Wi-Fi. Z internetu powinna być możliwość skorzystania wszędzie! Na parkingu, w pubie, kawiarni czy nawet tej prześmierdłej latrynie na dworcu.

Wróciwszy do Rzeszowa ogólnie. Napotkałem na świetny artykuł, traktujący o teorii "rozbitego okna", być może jest ona znana niektórym z Was, jeśli nie to niżej do niej odsyłam. Na pewno powinni zapoznać się z nią urzędnicy do których temat jest skierowany. Chcemy poprawy kultury mieszkańców? Próby podjęcia się tego były i będą niejednokrotnie, ale może nie od tego końca kija zaczynamy. Zamiast nauczać graficiarzy żeby nie malowali, może nauczmy ich żeby malowali, ale ładnie? Może dajmy im miejsce do malowania, a resztę uporządkujmy, oczyśćmy? Artykuł tutaj.

Wszystko wyżej co napisane przeze mnie zostało jest tylko i wyłącznie moją opinią, z którą ktoś może się zgodzić, lub nie. Proszę tylko o mądre komentarze, jeżeli już w ogóle mają się pojawić. To wolny kraj i nie życzę sobie obelg czy innych skierowanych do mnie przez ową opinię.

Pisać i pisać o tym co można poprawić, można do tzw. "usranej śmierci". Chętnie się rozpiszę bardziej bo akurat dość spostrzegawczy jestem jeżeli chodzi o olewanie i nietraktowanie próśb mieszkańców :)

chciałabym żeby w miescie było więcej ławek i nie tylko w centrum, czasami idzie się gdzieś dalej i chce się chwile odsapnąc ale nie ma zupelnie gdzie usiasc. Ławki sa pod blokami i zazwyczaj zajmuja je starsze plotkujace babcie a tak poza tym to nawet w parkach czesto nie ma na czym usiasc bo lawk jest za malo.

chyba mają remontować dworzec,ale kiedy to nastąpi to nie wiem, też uważam że strasznie szpeci nasze miasto. A w końcu jak ktoś przyjeżdża do naszego miasta to pierwsze co widzi to ten paskudny dworzec.

Mniej chamstwa na ulicach :) Poza tym więcej imprez na rynku . Więcej ławek -tego naprawdę brakuje.A nie ma to jak posiedzieć na ławce w cieniu w upalny dzien. :)
Może jeszcze jakiś basenik….?

Może wanny… :D

w Rzeszowie brakuje imprez na skale Polski i świata…. a pozatym dworzec PKP trzeba wyremontowac bo już patrzeć na niego nie moge…

Ojej. Nawet nie wiem od czego zacząć.
Może zacznę od tego, że władze miasta powinny bardziej zainteresować się naszą "żywą historią miasta", czyli zabytkową architekturą.
Bardzo nie podoba mi się, że zamiast rekonstruować budynki, zostają one odnowione w sposób futurystyczny, co komicznie wygląda, bo: primo, niszczy klimat tych miejsc, secundo: nijak to się ma do stylów tych budynków, tertio: robi strasznie nieciekawe wrażenie. A przecież wystarczy zając sie, nie mówię, ze od raz wszystko naprawiać itp, ale "zająć się", kamieniczkami, bo to one są właśnie w najgorszym stanie, i innymi zabytkami. I od razu zmienia się klimat i wygląd Rzeszowa. Ktoś by mógł powiedzieć, że to nie jest nowoczesne. Nawet jeśli, to ogromną głupotą by było, nie wykorzystywać potencjału tych miejsc.
Następna sprawa, dworzec PKP. Na starych fotografiach, można zobaczyć pierwotny wygląd dworca, który, poniekąd jest wizytówką naszego miasta. Aktualnie dworzec nie ma nic wspólnego z tym, sprzed kilkudziesięciu lat. Warto byłoby go odnowić.
Tak więc, ja stawiam na zabytki (Kościół Farny już jest remontowany, więc nadzieję na inne, mam)
Dalej, jest dużo nie zagospodarowanych terenów, lub źle zagospodarowanych, myślę, że zajecie sie nimi mogłoby pomóc w rozwoju Rzeszowa.

Moim zdaniem w naszym mieście jest za wiele Centrów Handlowych, z cała masą drogich sklepów. Do tego budują dwa nowe ;/
Co jeszcze. Rzeszów nie jest brzydkim miastem, przynajmniej od niedawna.
Przydałoby się więcej parków, skwerów, zieleń jest miła dla oka, i uspokaja, poza tym, każdy mógłby sie tam spotykać z innymi, wcale do tego nie potrzebne jest nowe Centrum.
Zdaję sobie sprawę, że każdy z przedstawionych pomysłów jest bardzo kosztowny. jednak mam nadzieję, że Rzeszów przemieni się w prawdziwą dumę nie tylko Podkarpacia, ale całego kraju.

Drogi. Chcialbym zmiany MPK na prywatnych przewoznikow. Mysle, ze nie musze pisac dlaczego, bo chyba kazdy wie, ze MPK to kpina…

No cóż…. jest takie miejsce w Rzeszowie gdzie bardzo ale to bardzo nieładnie wygląda a mianowicie teren po dawnym hotelu Rzeszów. Przydało by się tam coś wybudować bo zasłonięcie tego miejsca tylko tujami nie rozwiąże sprawy. Ja bym proponował jakąś Galerię albo Centrum Rozrywkowe.

Dokladnie tak . Miasto Rzeszow powinno zainwestowac np.w AquaPark lub pozadny basen.W takich malych miastach jak Strzyzow czy Ustrzyki Dolne sa baseny i to calkiem przyzwoite a u nas nie ma zadnego dobrego basenu.Wszystkie ktore znajduja sie na terenie Rzeszowa naleza do gimnazjum lub sa za malo rozwiniete.Jedynym dobrym w poblizu jest basen w Nowej Wsi ale to dla mlodziezy za daleka droga aby godnie poplywac.Basen powinien sie znajdowac w miescie aby kazdy czlowiek z kazdego osiedla mogl tam dojechac.

jeszcze aleja z odbiciami dloni gwiazd…i dziesiatki kasyn… hehe
ale ja bym proponowal zeby organizowac jakies turnieje taneczne i takie imprezy zeby cos sie dzialo

W Rzeszowie brakuje lodowisk. Ja wiem o jednym niekrytym i muszę powiedzieć ze na takie miasto to zdecydowanie za mało. Dębica pod tym względem wypada dużo lepiej…

Cytat Bezimienny;17438 :
WitamI najważniejsze.. Skończyć budowanie nowych kościołów! Ileż można?

no dokładnie, zamiast pomóc biednym, bezdomnym to księża wolą sobie wielki pałacyk postawić… -.-

http://i44.tinypic.com/swdcgy.jpg
jak widać na fotce powyżej, pod oknami mam ulice(czę), parkują auta, czasem stoją bez sensu a te wszystkie spaliny lecą mi do domu… w nocy (ok.23:30) często słyszę jak przyjeżdża ktoś autem i np. czeka na kogoś z włączonym ślinikiem, hałasuje to zasnąć nie można i tak jak mówiłem spaliny wlatują nawet przez lekko uchylone okno. może by ta uliczkę zamknać a a ten parking na 7 aut przenieść za blok , tam jest więcej miejsca na coś takiego.

PS. Jak wygląda to podwórko? płytki krzywe, a ławki tylko dwie, które są bardzo czesto zajęte.
Remontują teraz bloki tutaj iwęc może i by później coś z tym też zrobili? ;]

Dąbrowskiego 75 wita ;]

Jak napisałem 6 dni temu, że odnowy dworca PKP się nie doczekam.. Myliłem się. Słuchy mnie doszły, że niedawno został wyremontowany. Tak więc, przepraszam za mój błąd. Co prawda do stanu peronów możemy się nadal czepiać, lecz na tą chwilę warto się pocieszyć tym co jest.. :)

Witam

Pozytywnie na to wszystko patrząc to możemy być dumni, że jesteśmy najszybciej rozwijającym się miastem w Polsce. Również miano najczystszego, i jednego z bezpieczniejszych miast nam przypada.

Odnowy dworca PKP to i pewnie moje dzieci się nie doczekają. Brak na to wszystko środków. Tak więc tego tematu nie kontynuuję bo szkoda moich nerwów. Natomiast budki z fast foodem, i te muzyczne kioski trzeba zlikwidować w jak najszybszym czasie. Tak jak pisał Hexen, jeden wielki syf, i miejsce posiedzeń bezdomnych i całej reszty.

Więcej miejsc do zabaw dla dzieci i miejsc do gry w piłkę. Miejmy nadzieję, że obiecane "Orliki" powstaną i u nas. Póki co od kilku lat panowała moda na ustawianie znaków z napisem "zakaz gry w piłkę".

I najważniejsze.. Skończyć budowanie nowych kościołów! Ileż można?

::::::www.petycje.pl::::::Reorganizacja MPK w Rzeszowie

Mysle ze nowy basen z prawdziwego zdarzenia jest bardzo potrzebny w Rzeszowie. Tak naprawde wszystkie sa juz dosc leciwe i nie jest przyjemnie wybrac sie z dzieckiem na taki basen.

Pas dla autobusów – super pomysł, ale dodatkowy, a nie wydzielony z tych już istniejących, a rzekomo tak mają zrobić tzn. wydzielić m.in. na Piłsudzkiego, Krakowskiej, Lisa Kuli. Narazie to trzeba by było dodać pasów dla wszystkich pojazdów, autobusy też by skorzystały, a później dobudowywać pasy dla nich, a nie zabierać już istniejące. Ciekawe gdzie chcą zmieścić te dodatkowe pasy, w wielu miejscach nie ma szans, bo zaraz konserwator zabytków się przyczepi, że nie można wyburzyć, przebudować itp. Odkorkować skrzyżowania, co za tym idzie drogi – to jest jakiś pomysł, czyli zbudować skrzyżowania wielopoziomowe, bezkolizyjne, dłuższe i więcej pasów do skrętu itd. Gdzie się da można także puścić ruch nad i pod ziemią, tyle że to wszystko jest kosztowne.
A co z innymi środkami transportu publicznego? Myślę, że to też by swoje zrobiło – tramwaj, chyba najlepsze rozwiązanie, przy tym nie zatruwające tak środowiska jak te kopcące autobusy. W Krk schowali część linii pod ziemię, w Rzeszowie to chyba zadrogie rozwiązanie, ale jakby dobrze zaplanować linie to może niewiele z nich przebiegłoby drogami, to by znacznie przyśpieszyło transport publiczny, inne rozwiązanie – kolejka nadziemna, ale na zdecydowanie większą ilość osób niż te planowane ośmioosobowe wagoniki. Przy tym Rzeszów zyskałby coś nowego z czegoś zapewne by zasłyną, bo narazie to chyba jest znany tylko z wielkich uszu :_oczko:
Podobno mamy tytuł Miasta Innowacji, to jakaś żart (a szkoda, szkoda). Co my tu mamy innowacyjnego. Za każdym razem kiedy jest jakiś fajny pomysł, to z czasem zostaje odrzucony, a te które przejdą rodzą się w wielkich bólach i ciągną latami. Popatrzcie jak się buduje w innych miastach np. Kraków tam budowy śmigają aż miło popatrzeć, dużo czasu tam spędzam i żal mi, że u nas tak nie jest. Niestety Rzeszów to dziura – taka prawda, fakt, że bardzo zadbana, ale jednak. Mi już słów brakuje i sporadycznie wypowiadam się na forum, bo czy to ma sens, co to zmieni? Przez te lata kiedy rodziły się fajne pomysły w Rzeszowie i później upadały inne miasta się fajne rozwinęły i nie wygląda żeby miało się u nas coś zmienić, a szkoda i sądzę, że nie tylko ja bym bardzo chciał, żeby u nas było trochę nowocześniej, innowacyjniej :_usmiech: Jedno co trzeba przyznać to nasze drogi pod względem stanu nawierzchni (brak dziur i kolein) są świetne, chyba jedne z najlepszych w Polsce, a dużo jeżdżę po Polsce, więc mam porównanie.
Pozdrawiam wszystkich biorących udział w tej dyskusji.

Witam.

Wybory samorządowe tuż tuż. Wielu z nas prawdopodobnie ma już swoje typy jeśli chodzi o Radę, ale czy każdy ma już kandydata do Sejmiku Wojewódzkiego? Chciałbym przedstawić kandydaturę Krystyny Szkutnik.

To absolwentka WSP w Rzeszowie 1982 (mgr nauczania początkowego).
Członek Stowarzyszeń Solidarność Walcząca i Porozumienia Organizacji Niepodległościowych. Aktywny działacz opozycji antykomunistycznej w PRL-u.
Obecnie współwłaściciel Antykwariatu "Akcesâ", od 2001 właściciel Księgarni
Akademickiej w Jarosławiu.

Jak sama mówi jej priorytetem obecnie jest działalność w zakresie kultury,
edukacji i sportu. Nie obiecuje, że zbuduje mosty, czy autostrady, bo jeden radny tego zrobić nie może. Ale mogą to zrobić ludzie wykształceni, dlatego edukacja jest tak ważna. Jej domeną nie jest obiecywanie gruszek na wierzbie, a rzetelna praca na rzecz rozwoju kultury i nauki w Regionie. Chce robić to, na czym się zna, co jest jej bliskie i bliskie wielu, zwłaszcza młodym osobom.

Dostrzega problemy związane min. z niedofinansowaniem muzeów i bibliotek publicznych. Widzi konieczność wspierania inicjatyw kulturalnych i sportowych.

Więcej na jej stronie: www.Krystyna-Szkutnik.pl

Do Sejmiku Wojewódzkiego startuje z listy Przymierza Narodu Polskiego, które
widzi wiele błędów i niepowodzeń transformacji ustrojowej, nie przyjmuje bezmyślnie ustaleń Okrągłego Stołu, nie zgadza się z „Magdalenką”.

Warto zajrzeć: Przymierze Narodu Polskiego

Krystyna Szkutnik

Okręg Wyborczy nr 1

Lista 7 pozycja 2

Do wiadomości administracji miejskiej !
Potrzebujemy ławki miejskie i parkowe …..ławki miejskie

Potrzebujemy także nowych boisk do kosza, bo nie mam gdzie trenować/grać.
Amator koszykówki

a ja bym dodala – wiecej podjazdow dla wozkow… i zakaz parkowania samochodow na chodnikach…

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top